Wielkanocne zajączki co prawda już były, ale dziś te miłe zwierzątka przedstawimy w nowej formie :)
Co potrzebujemy? Wycięte z kartonu, bądź sztywniejszego papieru kształty "zajączkopodobne", takież same kształty z filcu, coś na oczy (u nas są to guziki), coś na nosek (u nas są pomponiki), coś na ogonek (u nas są waciki) i coś do zawieszenia (u nas jest tasiemka), klej i opcjonalnie- dziurkacz.
Najpierw Nikodem zabrał się za przecinanie tasiemki- nożyczki są dla niego wielkim odkryciem, więc jak tylko ma na to okazję, uwielbia z nich korzystać
Kolejna sprawa to przedziurkowanie i przewleczenie tasiemki tak, aby nasz zajączek stał się zawieszką
Kolejny krok to nałożenie kleju na całą powierzchnię kartonowego zajączka i dopasowanie do niego odpowiedniego "ubranka"
Teraz przyklejamy poszczególne elementy- oczka, nosek i ogonek
Nam się udało zrobić dwa zajączki...
... które zawisły na gałązkach:
Oooo jakie piękne!!!! Jakie noski mają słodkie!
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy robicie :) zapisuję się do obserwatorów i zapraszam na mojego bloga o książkach dla dzieci :))
OdpowiedzUsuńhttp://slowemlukrowane.blogspot.com/