Na dzisiejszy pomysł wpadłam przeglądając kolorowe pismo w poczekalni do gabinetu lekarskiego.
Z racji tego, że u nas w domu nie ma tego typu prasy, postanowiłam zainwestować 1,50 zł w czasopismo (choć chyba to słowo jest mocno na wyrost ;) i powycinałam z niego przeróżne elementy ludzkiego ciała- włosy, oczy, nosy, usta, ręce, tułów, nogi, buty itd. Przygotowałam również dwie kartki papieru oraz klej. Mój syn od razu wiedział co ma z tym zrobić ;)
Na początku rozłożyliśmy wszystko na stole i nazywaliśmy poszczególne elementy
Myślałam, że Nikodem nie będzie trzymał się jakichkolwiek schematów i nasz kolaż będzie przedstawiał 6-okiego potwora z trzema parami rąk i nóg ;)
Ku mojemu zaskoczeniu już na samym początku wyszczególniał damski i męski ubiór. Musiałam nawet pójść dociąć męską fryzurę, gdyż wszystkie przygotowane przeze mnie miały pierwiastek żeński... w tym momencie było dla mnie jasne, że powstaną dwie postaci- pani i pan.
Pierwsza została "popełniona" kobieta:
Znów przeżyłam dość duże zaskoczenie widząc z jaką starannością Nikodem dobierał strój... pomimo, iż obie części tego damskiego ubioru były osobno (choć w oryginale, na fotografii w czasopiśmie faktycznie stanowiły jedność) szybko je odnalazł i uznał, że do siebie "wspaniale pasują" ;) Ma gust chłopak ;)
Drugi etap to stworzenie mężczyzny. Nikodem szybko zorientował się, że wycięte przeze mnie fryzury są typowo kobiece w związku z czym kazał mi je przyciąć.
Kompletowanie stroju było dość ograniczone, gdyż nie przypuszczałam, że rozróżnienie na cechy charakterystyczne dla płci będzie aż tak istotne dla mojego synka.
W ten oto sposób powstały dwa gazetowe kolaże
Te 25 minut spędzone na zabawie z dzieckiem uświadomiło mi jak mądrym chłopczykiem jest mój Nikodem. Nie dość, ze ma poczucie stylu to jeszcze prawidłowo charakteryzuje typowe cechy dla obu płci :D
niesamowicie mądre i uzdolnione dziecko.Brawo Nikosiu!!!
OdpowiedzUsuń